Ale to niezaprzeczalnie jeden z najlepszych aktorów jakie kiedykolwiek niosło kino. Nie wyobrażam sobie lepiej zagranych ról Toma Hagena czy Billa Killgore'a.
Najstarszy aktor nominowany kiedykolwiek do Oscara... 84 lata i 10 dni w chwili ogłoszenia nominacji, czekamy na odpowiedź "rywali": Hal Holbrook, Max von Sydow i Christopher Plummer dalej żyją ;)
A tak na serio... cóż, brawo, piękne ukoronowanie kariery.
I gwoli ścisłości: najstarszy AKTOR, cztery aktorki były...
Robert Duvall moim zdaniem w obu częściach "Ojca Chrzestnego" zagrał swoją najwspanialszą rolę. Mimo grania postaci drugoplanowej, choć bardzo ważnej(w szczególności w książce) jest on jednym z najbardziej wyrazistych bohaterów. Najdokładniej widać to, w trzeciej części gangsterskiej trylogii. Odczuwamy, że kogoś nam...
więcejAktor pomimo swojego wieku gra nadal genialnie, jest świetny! Życzę mu jeszcze wielu,wielu lat i ról. Ostatnio oglądałam go ponownie w Dniu niepodległości i w John Q i ponownie jestem pod wielkim wrażeniem!
Zdecydowanie najlepsze odtworzenie książkowej postaci jakie kiedykolwiek ktoś odegrał. Dopasowanie wprost idealne.
To co pokazuje w Apokalipsie, Ojcu Chrzestnym czy pięknym debiucie Zabić Drozda naprawdę wmurowuje w fotel. Piękny i utalentowany pan :o)
Można mu pozazdrość. Tworzy on postacie wiarygodne i godne zapamiętania.
Jego popis w Apostole zasługuje na pochwały, lecz nie należy zapominać o jego rolach w Ojcu chrzestnym, Bezprawiu oraz Czasie apokalipsy. Jak dla mnie powinien być w topce aktorów i zdecydowanie powinien wyprzedzić Johnny'ego Depa!
prawdziwy men że tak powiem - szacunek
nie jestem homo ale takim gościom zazdroszczę - jednakże zazdrość ta nie ma nic z zawiści
pozdrawiam