Trochę się dziwię, że po debiucie tak efektownym następną rolę miał niewielką. Mogłoby się
wydawać, że po kreacji Jeremiego kariera jego gwałtownie rozkwitnie. Co zaś do roli Jeremiego, to
z uwagi na nią stał mi się bliski, choć zdaje sobie sprawę, że nie powinno tak być, ponieważ z jego
strony to tylko sztuka....