Dokładnie tak! Nie rozumiem ludzi, którzy zaniżają opinię temu filmowi tylko dlatego, że nie lubią starego kina ...
Nie można się doczepić?
Fabuła boleśnie banalna i przewidywalna.
Historia mająca niewiele wspólnego z prawdziwym życiem.
Taka bajka na jeden raz.
Pierwszy film ze Stewartem, który w żaden sposób mnie nie ujął.
Wybacz ale Twój potężny argument zgniótł mi jaja i nie mam się siły już odezwać.
haha, przezabawna wymiana zdań (naprawdę!) Owszem, film może i przewidywalny, ale to nie jest skandynawski kryminał. Fantastyczne dialogi, tak naprawdę niewiele się zmieniło przez te kilkadziesiąt lat, zarówno jeśli chodzi o relacje damsko-męskie, jak i te na linii szef-podwładny, czy wobec współpracowników.
"I can see by the expression on your underpaid faces that you wonder where I get all this money" - aż musiałam to sobie zapisać:)