Ktoś niżej poleca ten film dla kobiet bo to romans. Niestety kiepski romans i niestety kiepski film wojenny. Co prawda sceny wojenne są bardzo sugestywne i świetnie sfilmowane, ale to tylko kilka minut całego filmu - to zdecydowanie za mało. Film nudny i ckliwy. Ani dla kobiet ani dla mężczyzn, więc dla kogo? Dla nikogo
Dokładnie, pół filmu musiałem czekać na sceny na froncie. Dla mnie ten film to taki kanadyjski odpowiednik "1920 bitwy warszawskiej" Hoffmana
Niestety, ale się zgadzam. Wątek melodramatu wieje nudą, momenty filmu bez działań wojennych chce się wyłączyć lub przeminąć. Wątek wojenny też jakiś taki niemrawy...