Nie musi być wprost, ale nie uważasz, że skoro producent, reżyser czy scenarzysta tak nazwali film, to jednak chyba wiedzą lepiej jaki ma nosić tytuł? Nie zatytułowali go "Operation Brothers" bo jedna kluczowy jest w nim hotel. U nas tradycyjnie łopatologia przekazu, a widz jest traktowany jak ciemniak
Mogli zostawić angielski, z drugiej strony, czy ta operacja nie nazywała się tak jak w tytule? Ma ktoś taką wiedzę? Jeśli nie to i tak Felaszowie nazywani były przez Izraelczyków braćmi.
bo tak sie misja nazywała , operację " Bracia " , ogladasz ani nie wiesz co. Może to Angielski tytuł jest przekręcony ... pozdro.
Tytuł polski może nie jest tłumaczeniem, ale nazwa jak najbardziej dobra ;) tak to się nazywało.
Śmianie się z polskich tłumaczeń tytułów filmów zawsze na propsie, wszakże mają one ogromny wpływ na odbiór filmu.
BTW. Nick zobowiązuje.