XVII wiek. Dwóch młodych jezuitów pokonuje tysiące kilometrów, aby potajemnie przedostać się do Japonii, gdzie toczy się bezwzględna walka z chrześcijaństwem. Misjonarze poszukują swojego nauczyciela – słynącego z odwagi kapłana, o którym krążą plotki, że wyrzekł się wiary katolickiej i został buddyjskim mnichem. To, czego doświadczą, wystawi ich umiejętności przetrwania, a także wszystko, w co wierzą, na najcięższą próbę.
Po pierwsze dawno nie widziałem by widownia na sali premierowej tak długo siedziała w milczeniu. I żeby w takim samym zgodnym milczeniu wychodziła. I w takim samym milczeniu podążała do wyjścia z kina, nie rozmawiając ze sobą. To Milczenie chciało się zatrzymać ze sobą możliwie najdłużej.
Po drugie, głównym...
Po raz kolejny wychodzi na jaw smutny fakt, iż duża część fanów Martina Scorsese ma poważny problem ze zrozumieniem jego niektórych filmów. Ludzie Ci doskonale bawią się na filmach takich jak Wilk z Wall Street, Infiltracja czy Wyspa Tajemnic. Dobrze im się ogląda Chłopców z ferajny i Kasyno, ale z innymi filmami...
Główny morał, jaki wyczytałem z tej historii jest następujący:
Kościół poczynił olbrzymią krzywdę Japończykom.
Mam z tym filmem pewien problem: ciężko mi utożsamić się z bohaterem, gdy nie wierzę w sprawę, w imię której działa. Tak jest w tym przypadku.
Historia - w 1549 do Japonii przybywają misjonarze z Portugalii....
Wciąż nie wiem, co to niby miało być... Rozterki misjonarza na obczyźnie? Historii żadnej tam nie ma, poza tym, co można by przeczytać w opisach - film o prześladowaniach chrześcijan w XVII-wiecznej Japonii. Ale o tym, to se wolę książkę przeczytać niż przez prawie 3 godziny słuchać natchnionego smęcenia księżula o...
O niektórych filmach pisze się trudno. Wymykają się łatwej ocenie. Nie jest to idealna sytuacja dla recenzenta, bo obejrzawszy film najprzyjemniej jest przecież dokonać sprintu do klawiatury i dokonać szybkiego werdyktu, który ukształtował się w głowie już podczas seansu: podobało się, nie podobało się, było niezłe,...
więcej