Chiny mogły być tylko koproducentem,
W Chinach nie wolno robić filmów z wątkami nadprzyrodzonymi, ani z gołymi damskimi cyckami. Chyba, że się ostatnio zliberalizowali.
Chociaż trafiłam na film przez przypadek, Netflix chyba nie wierzy w ten film skoro zakopał go w odmętach swojej platformy tak że nawet w zakładce nowości ciężko go znaleźć.
Pierwszą połowę filmu ogląda się bardzo dobrze. Jest akcja, jest zagadka, jest klimat. Druga połowa to w większości gadka przeplatana retrospekcjami i było by to całkiem ok, gdyby coś wyjaśniało. Szczerze mówiąc kilka razy się pogubiłam. Ciało zmieniało właściciela, ale jak, gdzie i kiedy? Nie wiem.
Słowem, na końcu...